czwartek, 27 grudnia 2012

Chińska polityka nie tylko na papierze

W ciągu zaledwie dwóch miesięcy, jakie upłynęły od ogłoszenia wznowienia programu jądrowego przez władze Chińskiej Republiki Ludowej, w kraju tym rozpoczęto budowę trzech nowych jądrowych bloków energetycznych. Są to oczywiście projekty, które przygotowane były już wcześniej, a których realizację wstrzymało tymczasowe zawieszenie wydawania pozwoleń na budowę nowych instalacji. Niemniej ich realizacja wskazuje, że Chińczycy traktują swoje zapowiedzi zupełnie serio.
 
Dwa spośród nowych projektów to kolejne bloki w ramach większych inwestycji. Bloki Fuqing-4 (w prowincji Fujian) oraz Yangjiang-4 (w prowincji Guangdong, dawniej znanej jako Kanton) wyposażone będą w chińskie reaktory wodne ciśnieniowe CPR-1000. Konstrukcja ta stanowi wersję rozwojową francuskiego reaktora M310 zastosowanego w pierwszych chińskich elektrowniach jądrowych w latach 90. W obu elektrowniach obecnie znajdują się w budowie po cztery takie bloki o planowanej mocy po 1080 MW brutto i 1000 MW netto. W obu elektrowniach planuje się także budowę kolejnych dwóch bloków wykorzystujących bardziej zaawansowaną wersję reaktora CPR-1000, wolną przy tym od elementów, do których prawa posiadają firmy francuskie. Docelowo zatem każda elektrownia ma dostarczać chińskiemu systemowi po 6 GW.
 
Znacznie ciekawszy jednak jest trzeci projekt – budowa bloku Shidaowan z reaktorami wysokotemperaturowymi HTR-PM w prowincji Szantung. Reaktory w tej instalacji będą chłodzone helem pod ciśnieniem 7 MPa i będą wykorzystywały paliwo w postaci kul (tzw. złoże usypane). Opuszczający reaktor gorący hel (o temperaturze na poziomie 750 °C) posłuży do wytwarzania przegrzanej pary wodnej w wytwornicach pary (parametry pary 13.2 MPa, 566 °C, a więc porównywalne z np. polskimi blokami konwencjonalnymi). Rozwiązanie takie pozwalać będzie na osiągnięcie nietypowo wysokiej (dla bloków jądrowych) sprawności na poziomie 40%. W tradycyjnych reaktorach wodnych jest to niemożliwe ze względu na zbyt niską temperaturę pracy reaktora nieprzekraczającą 320 °C.
 
File:Graphitkugel fuer Hochtemperaturreaktor.JPG
Model elementu paliwowego reaktora wysokotemperaturowego ze złożem usypanym na ekspozycji Edelstein-Museum w Idar-Oberstein w Niemczech. Tego rodzaju paliwo wykorzystywać będzie instalacja HTR-PM.
Fot. Stefan Kühn via Wikipedia.
 
 
Koncepcja nowego bloku jest w zasadzie powtórzeniem zachodnioniemieckiego eksperymentalnego bloku THTR-300 zbudowanego w latach 80. W Niemczech badania jednak przerwano po niespełna trzech latach od ukończenia budowy bloku ze względu na rosnące koszty związane z nową technologią. Szczegółowych informacji technicznych o THTR-300 można zasięgnąć tutaj (materiał w języku niemieckim).
 
Podobny projekt realizowali wcześniej także Amerykanie, choć również w tym przypadku nie zakończył się on powodzeniem. Pilotażowy blok Fort St. Vrain pozostawał w eksploatacji przez 10 lat, jednak trapiony był przez liczne problemy eksploatacyjne związane z zastosowaną technologią (choć bardziej dotyczyły one urządzeń pomocniczych niż samego reaktora – przede wszystkim dmuchaw podających hel o niesprawdzonej wcześniej konstrukcji). Ze względu na koszty i ogólne załamanie programu jądrowego w USA po awarii Three Miles Island rozwoju tej technologii nie kontynuowano.
 
Na przełomie stuleci rozwój technologii wysokotemperaturowej podjęto w RPA (na podstawie odkupionej technologii niemieckiej), w USA oraz w Chinach (również wg wzorców niemieckich). Projekt południowoafrykański (PBMR) zakładał modyfikację technologii i wykorzystanie gorącego helu bezpośrednio w turbinie gazowej (co pozwalać miało na osiągnięcie sprawności powyżej 45%), jednak został zawieszony w końcu ubiegłej dekady ze względu na kryzys finansowy oraz społeczne protesty przeciwko rozwojowi energetyki jądrowej. Projekt amerykański (GT-MHR) pozostaje głównie na papierze i nie należy spodziewać się rychłej realizacji. 
 
Tymczasem w Chinach od roku 2003 pracuje (zbudowany na wzór wcześniejszch instalacji niemieckich) wysokotemperaturowy reaktor badawczy tego typu, HTR-10, opracowany przez pekiński Uniwersytet Tsinghua. Obecnie, mimo swojego statusu (reaktor badawczy), napędza on turbogenerator o mocy 20 MW zsynchronizowany z krajowym systemem energetycznym. Nowa instalacja będzie już prototypem rozwiązania o skali przemysłowej. Blok Shidaowan ma składać się z dwóch reaktorów i pojedynczej turbiny. Jego moc zainstalowana ma wynieść 210 MW.
 
Szczegółówe informacje o instalacji HTR-PM można znaleźć w prezentacji tutaj.
Ogólną analizę chińskiej energetyki jądrowej wykonaną przez stowarzyszenie World Nuclear Association tutaj.
Informacja prasowa (China Daily) dotycząca budowy instalacji HTR-PM tutaj.
Wszystkie materiały w języku angielskim.
 
Warto zauważyć, że żaden z trzech opisanych bloków nie jest jeszcze uwzględniony w statystykach Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (system PRIS), ponieważ nie rozpoczęto jeszcze prac nad konstrukcjami bezpośrednio związanymi z bezpieczeństwem reaktora.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze na tym blogu są moderowane, dlatego nie będą publikowane automatycznie po wysłaniu. Komentarze odrzucane będą jednak tylko wtedy, gdy ich treść będzie obraźliwa lub będzie stanowiła naruszenie obowiązujących przepisów prawa. Zachęcam do dyskusji!